Do tego, aby w Polsce ujawnili się anty Polacy i wrogowie Polski z lewa i prawa, była do tego potrzebna banderowska rewolucja na Ukrainie. I znowu w Polsce "Puławy" walczą z "Natolinem".

Pożyteczni idioci w Polsce po obydwu stronach ukraińskiej barykady...

Awantura ukraińska opłacana z niemieckich, amerykańskich i żydowskich pieniędzy, z udziałem polskich osłów trojańskich, którzy kosztem Polski chcą walczyć o wolną i niezależną Ukrainę rękoma Polaków, tak aby ich zdaniem tym zaszkodzić przede wszystkim Rosji. Ich zdaniem nie szkodząc przy tym Polsce i Polakom. A moim zdaniem ci ludzie powinni zastanowić się nad tym, czy na zmianach na Ukrainie, tak naprawdę w jakikolwiek sposób skorzystają Polska i zwykli Polacy?

Jeszcze raz powtarzam to samo, jeżeli ktoś nie popiera Ukrainy i ich banderowskich władz opłacanych przez Amerykanów, Niemców, Izrael i innych, nie oznacza to tym samym poparcia dla Rosji.

Trzeba być wyjątkowym myślicielem, aby te dwie sprawy ze sobą łączyć i stawiać je w tym samym szeregu, jako coś zupełnie oczywistego.

I ten język propagandy, którym wielu pisowskich patriotów w tego typu dyskusjach posługuje się, językiem wywodzącym się prosto z gazety polskiej i niezależnej inaczej, że jak nie popierasz Ukrainy, to zaraz musisz być agentem sowieckim. Przecież to myślenie jest tak głupie, że aż śmieszne.

Tak jak z tym, że Polska musi być w strefie euro i samej Unii, bo jak nie to Białoruś albo Rosja...

Jeżeli ja jestem agentem sowieckim, zdaniem pisowskich patriotów, ponieważ nie popieram tego, co obecnie dzieje się na Ukrainie z powodów, które już wymieniłem wcześniej, to ci wszyscy ludzie, którzy takim jak mnie zarzucają agenturalność są w takim razie agentami amerykańskimi, żydowskimi lub niemieckimi, a może francuskimi albo angielskimi... Proszę wybrać z tego, co sobie państwo tam chcecie... A najważniejsze jest to, czy tego typu argumenty w dyskusji z innymi ludźmi można wykorzystywać do tego, aby ich nazywać pożytecznymi idiotami lub agentami sowieckimi czy innymi, albo jakimiś innymi agentami wpływu?

Czy kiedykolwiek twierdziłem, że popieram Sowietów albo Rosjan z tego powodu, że nie popieram  tego, co obecnie wyprawia się na Ukrainie?

Orban też nie popiera Ukrainy, to znaczy, że jest agentem sowieckim? Węgrów Sowieci nie mordowali? Jednak Węgrów mordowali też Ukraińcy, dlatego dzisiaj pamiętając te wydarzenia Orban nie zamierza popierać Ukrainy, a dokładnie tych nowo wybranych ukraińskich rządów. I tyle, co w tym złego? I w tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę na to, że mam wiele krytycznych uwag względem Orbana, jednak w tym momencie moim zdaniem postąpił dobrze dla Węgier.

A w przypadku tego, co dzieje się na Ukrainie proszę wypowiadać się tylko w swoim własnym imieniu, a nie w imieniu całego narodu i wszystkich Polaków i najlepiej, jakby to państwo czynili pod swoimi prawdziwymi imionami i nazwiskami. Ponieważ to bardzo poważny temat, który może zakończyć się wojną domową na Ukrainie i międzynarodowym konfliktem zbrojnym, a to nie jest gra w szachy albo warcaby czy w brydża.

Dobrze, że podobnej rewolucji nie ma w Polsce, bo jak wiadomo, wtedy gdy Polacy wychodzą na ulice polskich miast w proteście przeciwko temu, co się czyni z Polską i Polakami, to zdaniem polskojęzycznych elit politycznych oraz według postępowej i nowoczesnej polskiej młodzieży wychowanej na TVN-e to faszyści, huligani, antysemici i polscy kibice piłkarscy, inaczej bandyci. Natomiast, Ci którzy obecnie chcą walczyć o wolność Ukrainy w naszym kraju za Polskę przecież by swojej krwi nie przelewali, co innego gdy chodzi o wolność innych. O to juz zupełnie inna sprawa, tam pokazują polskie flagi i podkreślają to, że są Polakami, w Polsce Polski się wstydzą i mają z tego tytułu jakieś kompleksy. O Ukrainę też nie będą walczyli własnoręcznie, zamiast tego wyślą tam Polaków lub nas w tę niemiecką, amerykańską, fracuską i żydowską awanturę wmanewrują, a potem nas zostawią samym sobie z Rosjanami i ich nienawiścią do Polski na naszej głowie. Tak jak to już bywało kiedyś...

 W sprawie "wolnej" Ukrainy zaczęli wypowiadać się nawet "nasi" polskojęzyczni artyści. Innymi słowami wszystkie ręce na pokład.

Maleńczuk na ten przykład okazał się nagle Polakiem patriotą, przypomniał sobie nawet o tym, że mieszka w Polsce, i że jest Polakiem, i że jest gotowy oddać swoje życie w walce o wolną i niezależną Ukrainę, o zgrozo jako Polak... A przecież do tej pory z polskim zaściankiem walczył, nagle okazało się, że to Polak z krwi i kości, który jest gotowy walczyć o waszą i naszą wolność, zwłaszcza o waszą, ale na Ukrainie a nie w Polsce.

 Najgorszy lewacki i anarchistyczny element, patologia społeczna wyszła ze swoich nor, do tego aby do tego doszło potrzebna była rewolucja na Ukrainie... To też w sumie dla Polski jakaś korzyść...

A co na to polska patriota Jezus Maria Peszek?

Wszyscy ci, którzy twierdzą, że ci Polacy, którzy nie popierają tego, co obecnie dzieje się na Ukrainie chciałbym im napisać, że w wielu przypadkach są to ludzie nie popierający Rosji i ich imperialnych zapędów, i że w tym samym czasie uaktywnili się również inni pożyteczni idioci, oprócz tych kochających Putina i naszych przyjaciół Słowian Rosjan. I to nie są tylko ci wpatrzeni w wielką i przyjacielską nam Rosję, ale również ludzie w zasadzie całkowicie podporządkowani interesom żydowskim, amerykańskim, niemieckim, francuskim i angielskim, które te państwa mają na Ukrainie, które nie będą wpływały na nasz dobrobyt i nasze bezpieczeństwo narodowe, tak jak nie będą wpływały na nasze bogactwo... Chyba, że naszym polskim interesem narodowym są te związane z Kwaśniewskim i ludźmi, którzy stoją za nim?

W takim razie proszę państwa, kto tutaj jest pożytecznym i na dodatek idiotą?

 A może ci wszyscy ludzie są masonami z "BB", że tak im zależy na tej "wolności" Ukraińców pod przyszłą niewolą unijną, do której aby w nią wprowadzić Ukraińców wykorzystuje się polskojęzyczne elity polityczne, które wypowiadają się w sprawie Ukrainy w imieniu wszystkich Polaków?

Czy potem to wszystko będą państwo w stanie Ukraińcom wytłumaczyć, dlaczego Polacy ich przed tym wszystkim nie ostrzegli, nie uprzedzili ich przed tym dobrobytem i bogactwem unijnym oraz porządkiem, które już wkrótce ich czekają, po tym gdy ich tym unia obdaruje? Co Ukraińcy będą wtedy mówili, do kogo będą mieli przede wszystkim pretensje?

Do anonimowych Polaków zwolenników Unii na Ukrainie, czy do kogoś innego? Rozumiem jeszcze tych, którzy to czynią pod swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem, takich jak Kukiz, Maleńczuk, Piętak, Wildsteiny, Kowal, Kaczyński i jego PiS, Sikorski, Palikociarze, Stankiewicz czy inni wielcy polscy patrioci z TVN WSI-24 i z Gazety Wyborczej, ale także tacy wielcy polscy patrioci, do których należą Kwaśniewski i Bul Komorowski, ale nie rozumiem zwykłych anonimowych Polaków, którzy na co dzień borykają się z unijnym bogactwem i dobrobytem, które mamy w Polsce?

Z INNEJ BECZKI

Najzabewniejsze w tym wszystkim jest to, że ci sami ludzie w Polsce na temat Kościoła i tego, co się w nim dzieje wypowiadają się, którzy z tym Kościołem nigdy nie mieli nic wspólnego. A mało tego z tym Kościołem i w ogóle z polskim katolicyzmem walczyli za komuny. Obecnie jakoby walczą o wolność i możliwość wolności wyznaniowej dla znikomej mniejszości, która terroryzuje większość, walcząc z Polskim Kościołem Katolickim, który jakoby ich w Polsce tłamsi i prześladuje.

Wczoraj stalinowski bolszewik strzelający polskim duchownym w tył głowy, obecnie wolnościowiec, demokrata bojownik o prawa człowieka i mniejszości wyznaniowe oraz bojownik walczący z ksenofobią, antysemityzmem i przejawami dyskryminacji dewiantów seksualnych występującymi jakoby w naszym kraju... Inaczej jakby nie patrzeć palikociarze lub byli polscy komuniści, w tym przede wszystkim Polacy z krwi i kości, a nie żydzi, a może to jednak żŻydy...

I NA KONIEC

A przecież jakoby zdaniem, niektórych Polaków "Bul" Komorowski jest szpiegiem rosyjskim, WSI, GRU i KGB razem wziętych. Jednak jego ostatnie wypowiedzi i to co mówi na temat Ukrainy jakby tego nie potwierdzały. A może to z jego strony cwanego intelektualisty i szpiega, to tylko taka zmyłka, tego niestety nie wiem. To wszystko co dotyczy prezydenta Komorowskiego jest dla mnie zbyt skomplikowane, tego swoim rozumem nie objął by nawet sam Iwan Władimirowicz Miczurin...

I to by było na tyle...